Aeroklub Podkarpacki sprzedaje lotniczą flotę

W Krośnie powstał nowy pas startowy na tamtejszym lotnisku, a miejscowy aeroklub boryka się z  kłopotami finansowymi.  Dlatego Zarząd podjął decyzję o sprzedaży sześciu samolotów ze swojej floty.

Fot. Piotr Kotlinowski / lotniczepodkarpackie.pl

Za środki ze sprzedaży maszyn aeroklub z Krosna chciałby spłacić bieżące długi i nabyć dwa nowe, ekonomiczne samoloty do skoków spadochronowych i holowania. Aktualny Zarząd chciałby przywrócić instytucji dawną świetność.

– Jedynym majątkiem […] aeroklubu jest sprzęt lotniczy. Zastaliśmy sytuację taką, że stoją samoloty, które mają skończone resursy. Stoją szybowce od dobry kilku lat, które są uszkodzone i nie zostały naprawiane. Jedyną możliwą sprawą, żeby pieniądze załatwić […]  jest sprzedaż tych samolotów na pokrycie pożyczki, którą zaciągnęliśmy na remont hangaru i pokrycie tych podstawowych długów.

(Witold Ostrowski, prezes Aeroklubu Podkarpackiego / radio.rzeszow.pl)

Aeroklub Podkarpacki wystawił do sprzedaży poczciwe 2 „antki” (te już sprzedano do klienta z Wenzueli), Wilgę,  Morane 893, CSS-13, Cessnę 172. Samolotami w różnym stanie użytkowania mogą zainteresować się zarówno osoby prywatne jak i kolekcjonerzy. Wystawiony na sprzedaż CSS-13 to według prezesa szkoły legenda lotnictwa, „srebro rodowe” aeroklubu i „perełka” dla niejednego pasjonata awiacji.

Piotr Lasek – właściciel Plane4You, firmy zajmującej się sprzedażą samolotów przyznaje, że z naszego regionu to pierwsza tego typu szkoła, która wystawiła na sprzedaż swoją flotę.

– To pierwszy aeroklub z Podkarpacia, który zdecydował się na tak trudny ale jednocześnie niezbędny krok. Dywersyfikacja floty to bardzo przemyślany i rozsądny ruch.

(Piotr Lasek – Plane4You)

Wcześniej firma zajmowała się sprzedażą samolotów z krajowych aeroklubów. Podkarpacki klient nie jest zaskoczeniem, ale szef zaznacza, że samolot obecnie wystawiony na sprzedaż, który czeka na nowego nabywcę z każdym miesiącem jest coraz droższy. Czas działa na jego niekorzyść z uwagi na zwiększającą się liczbę inwestycji, które musi ponieść nowy właściciel, aby doprowadzić go do stanu lotnego. Właściciel Plane4You zapytany o to kto nabywa takie samolotu odpowiada:

– To zależy od potrzeb użytkownika. Pomysłów jest tylu ilu klientów. Samoloty muszą jednak być zdolne do latania. Wtedy cieszą najbardziej i mają realną wartość. Dla przykładu: AN-2, nierentowne w Polskich warunkach, dodatkowo z dużą inwestycją do powrotu do stanu lotnego (przepłótnienie  i remont silnika) są popularne w krajach Ameryki Południowej. W tym roku współpracowaliśmy już  odbiorcami z Wenezueli. CSS-13 to rzeczywiście prawdziwy unikat. Jego nabywcą może być przykładowo kolekcjoner, który stawia budżet na drugim miejscu

(Piotr Lasek – Plane4You)